Szukaj

Przepłacamy za docieplanie budynków

Mieszkańcy przepłacają za docieplenia budynków. Miasto uważa, że tak jest w porządku. W ostatnich latach coraz więcej budynków wspólnot mieszkaniowych pod zarządem ZGM decyduje się na wykonanie termomodernizacji. Wspólnoty najczęściej zaciągają na ten cel po kilkaset tysięcy złotych kredytu. Pomimo to wiele osób skarży się na jakość wykonywanych prac. Ludzie zastanawiają się skąd tak wysokie koszty wykonywanych inwestycji.

– Na prośbę mieszkańców przeanalizowaliśmy sprawę. Wnioski z tej analizy są szokujące! Okazuje się, że w większości przypadków inwestycje realizuje firma, która zaoferowała wysoką cenę, pomimo iż o wykonawstwo starały się też inne podmioty składające dużo niższe oferty – twierdzi Marcin Maranda, kandydat na prezydenta Częstochowy.

Wspólnoty mieszkaniowe nie podlegają ustawie prawo zamówień publicznych. Nie muszą więc stosować procedury przetargowej. Wyłaniając wykonawcę mogą to zrobić w zupełnie dowolny sposób – mogą wskazać kogo chcą, nie uwzględniając jakichkolwiek kryteriów. Każdy inwestor chciałby zrealizować zadanie jak najlepiej i jak najtaniej. Tymczasem po analizie ogłoszeń o wyborze oferty (publikowanych na stronie internetowej ZGM) z ostatnich miesięcy okazuje się, że w większości przypadków wybrane zostały oferty o kilkadziesiąt, a nawet o ponad 100 tysięcy złotych droższe w porównaniu z ofertą najtańszą.

Przykłady:

  • Budynek 1: wybrano ofertę o 29.000 zł droższą od najtańszej

  • Budynek 2: wybrano ofertę o 69.700 zł droższą od najtańszej

  • Budynek 3: wybrano ofertę o 71.000 zł droższą od najtańszej

  • Budynek 4: wybrano ofertę o 86.500 zł droższą od najtańszej

  • Budynek 5: wybrano ofertę o 88.500 zł droższą od najtańszej

  • Budynek 6: wybrano ofertę o 102.100 zł droższą od najtańszej

  • Budynek 7: wybrano ofertę o 105.700 zł droższą od najtańszej

– Spośród analizowanych przez nas przypadków tylko jedna procedura zakończyła się wyborem najtańszej oferty. Z punktu widzenia prawa wszystko jest w porządku, jednak pytanie dlaczego wspólnoty mieszkaniowe preferują droższe propozycje? W zarządach wspólnot mieszkaniowych często zasiadają zwykli mieszkańcy, którzy są laikami w zakresie dociepleń i wyboru wykonawców. Kto zatem doradza im przy wyłanianiu wykonawcy? – pyta Maranda. – Jak wiadomo ZGM, jako zarządca nie podejmuje tu żadnych decyzji. Mimo to uczestniczy w tej procedurze udostępniając lokal, zapewniając obsługę biurową itp. Na stronie ZGM publikowane są odpowiednie ogłoszenia. W tym kontekście uważamy, że Prezydent powinien skontrolować, jaki wpływ (być może w zakresie doradztwa) mają pracownicy ZGM w procesie wyboru wykonawców dociepleń. Jest to szczególnie ważne, gdyż z przeanalizowanych ogłoszeń o wyborze oferty widać jak na dłoni, że w realizacji dociepleń prym wiodą dwie firmy, pomimo iż jest wielu oferentów oferujących znacznie niższe ceny.

Radny Krzysztof Świerczyński w swojej interpelacji poprosił o zestawienie danych w tym zakresie z ostatnich 4 lat. Niestety odpowiedź Prezydenta była wymijająca. Z dokumentu podpisanego przez wiceprezydent Wandę Kuklę, można wywnioskować, że wszystko jest w porządku. Zamiast precyzyjnych danych liczbowych, o które prosił radny w odpowiedzi znalazły się pewne ogólne sformułowania, takie jak: „Wspólnoty Mieszkaniowe są odrębnymi, samodzielnymi bytami prawnymi, posiadają swój REGON oraz NIP i nie są nadzorowane przez gminę. Wspólnotę mieszkaniową stanowi ogół właścicieli nieruchomości w danym budynku”, czy też: „Ze Spółką ZGM TBS łączą wspólnoty umowy cywilnoprawne dotyczące tylko zarządzania częścią wspólną nieruchomości, natomiast wszelkie pozostałe decyzje są podejmowane przez ogół właścicieli lub przez zarząd wspólnoty”.

Czy miasto boi się publikacji kompleksowych danych?

Jeżeli bowiem wspólnoty mieszkaniowe stanowi ogół właścicieli nieruchomości, to przecież miasto jest także właścicielem tych nieruchomości i to często właścicielem większościowym. Dlaczego więc władze miasta tak spokojnie patrzą na to, jak w budynkach, których gmina jest współwłaścicielem docieplenia wykonywane są nawet o blisko 50% drożej niż mogłyby zostać wykonane przez inną firmę? – Odpowiedzi na część postawionych dzisiaj pytań nie znamy, dlatego wystąpiliśmy z pismem do Pana Prezydenta o podjęcie pilnej interwencji w tej kwestii – mówi dalej Marcin Maranda.

Pewne jest to, że koszty takiego stanu rzeczy ponoszą mieszkańcy – właściciele mieszkań oraz miasto jako właściciel znacznej części nieruchomości, o których mowa. Biorąc pod uwagę różnicę między ofertą wybraną, a ofertą najniższą, dla dwóch spośród przykładowych budynków mówimy o kwotach: około 1090 zł i około 1670 zł w przeliczeniu na jedno mieszkanie. Ludzie nie mają świadomości, że w ich kieszeniach mogłyby zostać kwota ponad tysiąca złotych, a biorąc pod uwagę, że docieplenia są robione zazwyczaj na kredyt, byłaby to kwota znacznie wyższa z uwagi na spłacane odsetki.

Tak wyglądają docieplaniem budynków „po częstochowsku”.