Badania profilaktyczne dotyczące raka piersi, jak się okazuje są bezpłatne i ogólnodostępne nie dla wszystkich kobiet. Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje je z limitem wiekowym. To, czy 70-latka otrzyma skierowanie na bezpłatną mammografię, czy usg zależy wyłącznie od dobrej woli lekarza.
Programy profilaktyczne uwzględniają wiek pacjentki a nie jej stan zdrowia. Zależą od pieniędzy i regulacji prawnych. Osoby w zaawansowanym wieku często słyszą, że danego świadczenia nie otrzymają, gdyż są za stare. Np. przesiewowe badania cytologiczne wykonuje się w określonych odstępach czasu u kobiet pomiędzy 25 a 59 rokiem życia. Mammografię od 50 do 69 r.ż.
Śląski NFZ tłumaczy że pacjentki bez względu na wiek mają prawo do badań. Małgorzata Doros, rzecznik ŚNFZ zapewnia, że lekarz może wydać skierowanie na badanie usg, mammografię, czy cytologię, gdy zajdzie taka potrzeba i NFZ za to zapłaci.
W praktyce jednak jest inaczej. Zdaniem lekarzy procedury te powinny ulec zmianie, gdyż zwiększa się świadomość kobiet , że rak to nie wyrok oraz wydłuża się ich wiek życia. Problemem jest wycena świadczeń medycznych. Zlecenie badania specjalistycznego zależy od tego, czy jest ono opłacalne i czy lekarz może na nim zarobić. – NFZ wprowadził limity wiekowe, gdyż uznał, że w tych przedziałach jest najczęstsza zachorowalność na raka. Jeśli więc 70-letnia pacjentka zgłosi się do specjalisty i ten nie zakwalifikuje jej do bezpłatnego programu profilaktycznego, podpowiadam, może skorzystać z innej drogi. Może poprosić o skierowanie do specjalisty, który zleci badanie – mówi dr Andrzej Kałmuk, onkolog z Częstochowy. – Oczywiście to lekarz rodzinny w pierwszej kolejności podejmuje decyzję o leczeniu takiej pacjentki.