Jak będzie wyglądała marcowa waloryzacja rent i emerytur ?
Według rządowych ustaleń minimalne emerytury mają wzrosnąć do 1000 zł brutto. Podwyżka wyniesie 118 zł brutto w stosunku do aktualnej wysokości minimalnej renty i emerytury czyli do kwoty 882,56 złotych.
Zmianie ulegną również zasady waloryzacji. Każda osoba, której emerytura jest niższa niż 1000 zł brutto otrzyma podwyżkę do kwoty 1000 zł.
Podwyżki te obejmą około 800 tysięcy emerytów i rencistów korzystających ze świadczeń ZUS, 285 tysięcy osób pobierających renty socjalne i około 350 tysięcy rolników pobierających emerytury i renty z KRUS.
Marcowa waloryzacja rent i emerytur to nie jedyne zmiany, jakie zaplanował rząd z myślą o finansach emerytów.
Dodatkowo od marca rząd zamierza zmienić na korzystniejsze zasady waloryzacji wszystkich rent i emerytur. Dotychczasowe coroczne, marcowe waloryzacje były naliczane procentowo, czyli im mniejsze było świadczenie tym mniejsza podwyżka. Rządowe zmiany mają spowodować, że waloryzacja od marca tego roku będzie kwotowo-procentowa. Osoby, których emerytura nie jest wyższa niż 2273 złote brutto, otrzymają nie mniej niż 10 złotych brutto podwyżki.
Jednak seniorzy, którzy nie spełniają warunków do otrzymywania minimalnej emerytury, czyli tacy, którzy nie udokumentują 22 letniego stażu pracy w przypadku kobiet (od października tego roku, w związku z obniżeniem wieku emerytalnego, udokumentowany staż pracy dla kobiet będzie wynosił 20 lat) i 25 letniego stażu pracy w przypadku mężczyzn, dostaną podwyższone świadczenia tylko o 0,44 procenta.
Rząd planował wyższe podwyżki emerytur i rent, ponieważ marcowa waloryzacja miała wynosić 0,73 procenta a ostatecznie będzie mniejsza od przewidywanej o 0,29 procenta. Różnica wynika stąd, że skala procentowa wysokości podwyżek jest uzależniona od wzrostu płac i cen a te faktycznie wzrosły znacznie mniej, niż tego oczekiwał planując podwyżki resort finansów.
Od marca rząd zamierza również wprowadzić podwyżkę renty socjalnej o 98,65 złotych brutto, zaś najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy ma zostać podwyższona o 73,25 złote brutto.
Na tegoroczną, marcową waloryzację została przeznaczona kwota 2,5 miliarda złotych.
Procentowo wzrost waloryzacji rent i emerytur jest niski w tym roku, więc rząd zamierzał zrekompensować to seniorom wypłatą jednorazowych dodatków, na które chciał przeznaczyć 1,4 miliarda złotych, jednak z tej formy rekompensaty ostatecznie zrezygnowano a odłożone na ten cel fundusze przeznaczono w efekcie na zwiększenie kwoty środków na tegoroczną waloryzację świadczeń.
Jak twierdzą specjaliści od ubezpieczeń społecznych należy spodziewać się większych podwyżek rent i emerytur, ale dopiero w następnych latach. Płace rosną, więc zdaniem specjalistów będą rosły również środki na waloryzację świadczeń.
Odmienna jednak jest opinia związkowców, którzy uważają, że aktualnie obowiązujące zasady waloryzowania emerytur i rent nie gwarantują ich znacznych podwyżek w najbliższych latach. Zdaniem związkowców konieczna jest wspólna debata nad nowymi regułami waloryzacji świadczeń, uzależnionymi, według ich sugestii, od tempa wzrostu PKB, co byłoby korzystne dla seniorów. W budżecie państwa nie ma jednak pieniędzy na podwyższenie wzrostu kosztów na podwyżki świadczeń.
Według nowych zamierzeń rządowych renciści i najubożsi emeryci zyskają finansowo również w inny sposób, ponieważ, w związku z podniesieniem kwoty wolnej od podatku, nie zapłacą podatku PIT. Obowiązek zapłacenia podatku od dochodów ominie te osoby, których miesięczny dochód nie przekroczy minimum egzystencji, czyli kwoty 550 złotych. Według ustaleń rządowych działania te spowodują, że w skali roku, w kieszeni osoby z tej grupy podatników zostanie zaoszczędzonych 640 złotych.