Bezpieczeństwo energetyczne. To sformułowanie odmieniano podczas kończącej się edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego przez wszystkie możliwe przypadki.
Temat przewijał się w trakcie wielu z kilkudziesięciu paneli z udziałem ekspertów, naukowców, polityków i przedstawicieli przedsiębiorców. Bo choć energetyka zawsze była mocnym punktem kongresu, to w tym roku, w kontekście wydarzeń na Ukrainie, kwestia bezpieczeństwa energetycznego urosła do rangi priorytetu.
W trakcie inauguracji kongresu mówił o tym premier Donald Tusk, podkreślając, iż energetyczne serce bije tu, na Śląsku. „Bezpieczeństwo energetyczne i odpowiedzialność za wspólnotę oznaczają konieczność umiejętnego wytyczania granic w pogoni za zyskiem i rehabilitację nie tylko polskiego węgla, ale i ludzi, którzy ciężko pracują po to, byśmy mogli hasło bezpieczeństwa energetycznego zamienić w praktyczne działanie” – stwierdził premier Tusk.
Tegoroczna edycja EKG tradycyjnie ściągnęła do naszego regionu kilka tysięcy uczestników z całego świata. To szeroka platforma dyskusji o najistotniejszych problemach i wyzwaniach gospodarczych i ekonomicznych, której głos jest coraz lepiej słyszany w Europie. Świadczą o tym nie tylko publikacje traktujące o kongresie, ale i obecność ważnych unijnych polityków.
„Kongres znalazł się na liście najważniejszych wydarzeń o tym charakterze w Europie. To wyróżnienie dla przedsiębiorców, którzy tu zawierają kontrakty i porozumienia, tworzą nowe miejsca pracy. To miejsce ich spotkań z przedstawicielami władzy publicznej każdego szczebla. Taki stały dialog pozwala uprzedzać wydarzenia i wspólnie budować przyszłość” – stwierdził Jerzy Buzek, przewodniczący rady kongresu.
W poszczególnych panelach tematycznych kongresu udział wzięli przedstawiciele władz województwa śląskiego. Od tego roku wzrasta bowiem zaangażowanie regionu w promocję imprezy – w sprawie współpracy podpisano list intencyjny w imieniu samorządu województwa i organizatora kongresu, grupy PTWP. Dokument podkreśla znaczenie kongresu nie tylko dla promocji regionu, ale przede wszystkim dla rozwoju regionalnej gospodarki.
W trakcie imprezy w ogólnopolskich mediach zaprezentowano z tej okazji odświeżony spot regionu, w którym zachęca się inwestorów do lokowania tu swoich inwestycji. Województwo śląskie od lat zajmuje pozycję lidera w wielu rankingach dotyczących atrakcyjności inwestycyjnej.
I choć samorząd województwa nie ma bezpośredniego wpływu na proces inwestycyjny, to może ułatwiać inwestorom wybór poprzez działania, o których w trakcie jednego z paneli poświęconych atrakcyjności inwestycyjnej mówił członek Zarządu Województwa Śląskiego Arkadiusz Chęciński. „Mamy wpływ na infrastrukturę, w ostatnich latach województwo śląskie wykonało w tym zakresie ogromną pracę. Mamy wpływ na promocję regionu, pełniąc rolę swoistego pośrednika. Wskazujemy instytucje, którymi możemy się szczycić, staramy się współpracować z samorządami na wielu szczeblach, z partnerami biznesowymi i naukowymi. To główne osie możliwości wskazywania potencjału inwestycyjnego ewentualnym inwestorom” – podkreślił Arkadiusz Chęciński.
Jednym z kluczowych tematów kongresu była również przyszła perspektywa unijnego programowania. Obecnie znajdujemy się w okresie przejściowym między zakończonym a nowym okresem. „Różnica między obiema perspektywami jest zasadnicza. Pierwsza z nich była przeznaczona na likwidację zapóźnień cywilizacyjnych. Ona była przeznaczona dla samorządów. Nowa ma być ukierunkowana na rozwój, przeznaczona na jego finansowanie, niezależnie od tego, czy mówimy o innowacyjnej gospodarce czy reindustrializacji, to są to zadania, które wykraczają poza obszar samorządu. Musimy być przygotowani na to, że środki z nowej perspektywy, skierowane bezpośrednio do samorządów, będą niższe” – zauważył marszałek Mirosław Sekuła.