Kolejna starsza mieszkanka naszego regionu dała się oszukać oszustom. Zaczepiona na ulicy przez rzekomego obcokrajowca uwierzyła, iż ma do czynienia z człowiekiem któremu potrzebna jest pomoc. Okazało się jednak, iż był to wybieg złodzieja, który w zamian za pożyczkę tysiąca złotych przekazał jej w zastaw szkatułkę z „dolarami”.
Niemal każdego dnia ofiarami oszustów zostają starsi mieszkańcy naszego regionu. Teraz pieniądze straciła 88-letnia mieszkanka ulicy Niepodległości w Częstochowie, którą zaczepił na ulicy rzekomy Węgier. Mężczyzna poprosił o pomoc na leczenie swojego syna przebywającego w częstochowskim szpitalu. Obcokrajowiec nie miał złotówek więc poprosił 88-latkę, aby pożyczyła mu pieniądze w zastaw za szkatułkę z dolarami. Starsza pani zgodziła się i zaprosiła oszusta i jego „żonę” do swojego mieszkania. W środku, złodzieje wykorzystali chwilę nieuwagi i ukradli starszej pani wszystkie oszczędności. Częstochowianka otrzymała bezwartościową szkatułkę – oczywiście bez pieniędzy.