Organy państwa odpowiedzialne za ochronę konsumentów na rynku ubezpieczeniowym nie są
w stanie w efektywny sposób pomóc osobom oszukanym na tzw. „polisolokatach” – uważa Stowarzyszenie „Przywiązani do Polisy”. Komisja Nadzoru Finansowego twardo broni interesów firm ubezpieczeniowych. UOKiK mimo zapowiedzi od pół roku nie ukarał żadnego z ubezpieczycieli. Rzecznik Ubezpieczonych interweniuje po stronie poszkodowanych, ale nie ma narzędzi, by efektywnie pomóc ludziom złapanym w pułapkę finansową. Ministerstwo Finansów lekceważy cały problem.
W czasie konferencji prasowej prezes Stowarzyszenia, Jacek Łęski powiedział, że jest jednak nadzieja na postęp w walce z nieuczciwymi towarzystwami ubezpieczeniowymi. Do pozytywnych zjawisk zaliczył działalność Rzecznika Ubezpieczonych, stanowisko większości sądów, biorących w obronę poszkodowanych oraz kary nałożone jeszcze w 2014 roku przez UOKiK na ubezpieczycieli,
np. 24 miliony PLN na AEGON.
Trwający od ponad roku spór sądowy grupy konsumentów reprezentowanych przez panią Małgorzatę Rothert – Miejskiego Rzecznika Konsumentów w Warszawie oraz kary nałożone przez UOKiK na AEGON jesienią 2014 spowodowały, że firma pod presją z kilku stron „uwolniła klientów” wkręconych w „polisolokaty”. W rezultacie Aegon oddaje ludziom oszczędności zgromadzone
na kontach potrącając 1% i nie pobierając „opłaty likwidacyjnej”, która mogła sięgać do 100% pieniędzy zaoszczędzonych przez klienta. To jak na razie jedyny taki przypadek na polskim rynku.
Bardzo wolno, choć na rzecz poszkodowanych, pracuje system sądowniczy. Zdaniem mec. Anny Lengiewicz z warszawskiej kancelarii LWB w polskim orzecznictwie utrwala się doktryna uznająca kilkudziesięcioprocentowe „opłaty likwidacyjne” za bezprawne. W ogromnej większości sądy
w sprawach z powództwa indywidualnego orzekają, że pobieranie „opłat likwidacyjnych” jest bezprawne i rażąco narusza interesy ubezpieczonych. Niepokojące jest, że zdarzają się jednak sytuacje, w których sądy dają się przekonać ubezpieczycielom, że zabranie konsumentowi kilkuletnich oszczędności jest uzasadnione.
W dziedzinie pozwów zbiorowych odnotować można wyraźny postęp. Zostało złożonych 7 pozwów zbiorowych. W pierwszej sprawie, po roku sporu sądowego AEGON zwrócił konsumentom pobrane opłaty likwidacyjne w całości z odsetkami. W kolejnej sprawie, przeciwko GENERALI, sąd prawomocnie przyjął do rozpatrzenia pozew uznając, że spełnia on wszelkie warunki do rozpatrywania w trybie zbiorowym.
– To przełom – komentuje mec. Lengiewicz. – Ta decyzja pozwala mieć nadzieję, że jeszcze
w tym roku sądy zaakceptują do rozpatrzenia kolejne pozwy zbiorowe w sprawach o polisy z UFK.
A to otwiera konsumentom drogę do odzyskania oszczędności na szeroką skalę.
Prezes Stowarzyszenia „Przywiązani do Polisy” krótko podsumował działalność stowarzyszenia
w ciągu ostatniego roku. Stowarzyszenie udziela porad poszkodowanym, prowadzi stronę na facebooku, którą „polubiło” ok. 10.000 osób, prowadzi akcję informacyjną w mediach i występuje do organów państwa w sprawach „polis z UFK”. Stowarzyszenie przystąpiło też do pierwszej sprawy sądowej po stronie poszkodowanych, chodzi o proces przeciwko Skandii, która skonfiskowała swoim klientom większość oszczędności.
– Będziemy częściej występować po stronie poszkodowanych w sądach, zwłaszcza
w przypadku firm, które stwarzają najwięcej problemów ubezpieczonym -zapewnił Łęski. – W sytuacji w której państwo okazuje się nieudolne, a ubezpieczyciele nieuczciwi, tylko w zorganizowanej formie można bronić własnych interesów.