Szukaj

Reżyser kultowej komedii Nie lubię poniedziałku nie żyje

Reżyser kultowej komedii Nie lubię poniedziałku nie żyje

Tadeusz Chmielewski reżyser kultowej komedii Nie lubię poniedziałku nie żyje.

O śmierci wybitnego autora wielu znanych, polskich filmów poinformowało Stowarzyszenie Filmowców Polskich.

Chmielewski zmarł w wieku 89 lat.

Przez kilkadziesiąt lat swego życia stworzył niezapomniane filmy, które miały trafiać do szerokiej widowni, bawiąc i intrygując swoją fabułą.

Chmielewski ukończył Wydział Reżyserii PWST w Łodzi. Jego wyborem artystycznym było kino gatunkowe a ściślej komedia.

Dzięki swojemu wyjątkowemu poczuciu humoru stał się wielkim mistrzem polskiej komedii. Jako reżyser, scenarzysta i producent filmowy stworzył wybitne dzieła kinematografii polskiej, które cieszą się do dzisiaj nieprzemijającą popularnością.

Polski film poniósł kolejną wielką stratę w tym roku, reżyser kultowej komediiNie lubię poniedziałk nie żyje.

Film „Ewa chce spać”, jego wspaniały debiut, został nagrodzony Złotą Muszlą na konkursie filmowym w San Sebastian.

Film z 1963 roku „Gdzie jest generał” był pierwszą polską komedią wojskową.

Sześć lat później powstaje najchętniej i najczęściej oglądana przez Polaków filmowa trylogia, z brawurową rolą Mariana Kociniaka –„Jak rozpętałem II Wojnę Światową”.

Kolejne sukcesy filmowe Chmielewskiego nie poddają się upływowi czasu i takie filmy jak „Pieczone gołąbki”, „Wiosna panie sierżancie” czy doskonały kryminał „Wśród nocnej ciszy” wciąż zdobywają nowych wielbicieli.

Rewelacyjna komedia zmarłego reżysera „Nie lubię poniedziałku” stała się filmem kultowym i dzisiaj nie ma chyba w Polsce osoby, który nie oglądałaby jej chociaż raz w życiu.

Chmielewski swoim ostatnim filmem zaskoczył widzów.

„Wierna rzeka” to ekranizacja prozy Żeromskiego, pełna dramatyzmu z wybitnymi kreacjami Małgorzaty Pieczyńskiej i Olgierda Łukaszewicza.

Od ponad 30 lat reżyser był dyrektorem i jednocześnie kierownikiem artystycznym Studia Filmowego „Oko”.

Miał wysokie wymagania przy doborze scenariuszy.

Przy jego współudziale powstały tak wybitne filmy, jak „Kobieta z prowincji”, „Kramarz” czy „Nad rzeką, której nie ma”.

Chmielewski był autorem scenariusza do jednego z najpopularniejszych polskich filmów ostatnich dwudziestu lat – „U Pana Boga za piecem”, który wyreżyserował Jacek Bromski.

Zmarły reżyser był wieloletnim wykładowcą sztuki scenariusza na PWSFTviT oraz czynnym działaczem i wiceprezesem SFP.

Walczył o prawa twórców i o filmy odkładane na półkę.

Został odznaczony w 2010 roku Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.

W 2011 roku otrzymał nagrodę Orła za osiągnięcia życiowe, zaś w 2015 roku Platynowe Lwy na Festiwalu Filmowym w Gdyni za całokształt twórczości.