Wraz z rosnącą liczbą osób starszych rośnie problem demencji.
Społeczeństwa Zachodu coraz bardziej się starzeją, a wiek to główny czynnik ryzyka zachorowania na alzheimera. – 40% przypadków demencji wymaga fachowej pomocy – powiedział prof. Shlomo Noy, geriatra i współzałożyciel centrum seniora Angel Care.
Ceniony geriatra prof. Shlomo Noy przyjechał do Polski, aby wziąć udział w Interdyscyplinarnej Konferencji Naukowej Dni Gerontologii.
We Wrocławiu wygłosił wykład pt. „Wyzwania współczesnego seniora – w poszukiwaniu optymalnego modelu opieki”.
Wyzwanie dla społeczeństwa- rośnie problem demencji.
W prezentacji swoje tezy profesor podpierał cytowanymi wynikami badań.
Udowadniał m.in., że długowieczność staje się coraz powszechniejsza.
Przy czym to pozytywne zjawisko ma swoje ciemniejsze strony – z wiekiem zwiększa się ryzyko chorób, w tym demencyjnych.
Wiek to bardzo ważny czynnik ryzyka w przypadku choroby Alzheimera:
- w grupie wiekowej 65-74 lata dotyka ona 3% osób,
- w grupie 85+ choruje aż 47% populacji.
– Dane statystyczne pokazują, że liczba osób z demencją podwaja się co 20 lat. To problem pochłaniający ogromne środki. Koszty demencji w USA w 2010 roku wyniosły 200 mld dolarów. Za 25 lat będzie to już 500 mld dolarów – mówi prof. Shlomo Noy, geriatra i współzałożyciel powstającego we Wrocławiu centrum seniora Angel Care.
– To wielkie wyzwanie dla współczesnych seniorów, a także dla osób kształtujących politykę społeczną.
Prof. Shlomo Noy w czasie wykładu tłumaczył, że problem choroby Alzheimera jest bardzo złożony.
Podobnie jak w przypadku marskości wątroby nie ma jednej przyczyny, która powoduje chorobę, lecz składa się na nią wiele różnych czynników.
Niemniej ryzyko zachorowania możemy zmniejszyć. Jak? Przede wszystkim poprzez aktywność fizyczną i intelektualną oraz odpowiednią dietę.
– Badania pokazują, że ćwiczenia ruchowe powodują zahamowanie degradacji, a nawet powiększanie się hipokampu, czyli części mózgu odpowiedzialnej m.in. za pamięć. Z kolei dieta śródziemnomorska działa prewencyjnie – mówi prof. Shlomo Noy.
Profesor poruszył też kwestię domów opieki dla osób z demencją.
Rodzina chorego często zadaje sobie pytanie: kiedy nasz bliski będzie potrzebował profesjonalnej opieki i co wówczas zrobić?
Prof. Shlomo Noy odpowiedział, że taka opieka może być konieczna, gdy osoba staje się np. agresywna i podatna na paranoje. – 40% przypadków demencji wymaga fachowej pomocy, którą oferują centra dla seniorów zatrudniające doświadczony personel. To najlepsze możliwe rozwiązanie dla bliskiego, którego dotknęła choroba – mówi prof. Shlomo Noy.
W dobrym domu opieki chora osoba otrzyma terapię dostosowaną dokładnie do potrzeb i możliwości.
To ważne, aby terapia farmakologiczna została odpowiednio dobrana, a następnie była wspierana ćwiczeniami fizycznymi oraz intelektualnymi. – Takie kompleksowe działanie przynosi najlepsze efekty – mówi prof. Shlomo Noy.