Media doniosły, że wczoraj wrócił na zawsze w przestworza kosmonauta John Glenn.
Amerykański lotnik, astronauta i polityk zmarł 08.12.2016 w wieku 95 lat, o czym poinformowała NASA.
Był pierwszym kosmonautą, który 20 lutego 1962 roku wykonał lot orbitalny na pokładzie statku kosmicznego Mercury 6.
W czasie swojego pierwszego lotu kosmicznego Glenn okrążył Ziemię trzy razy. Kolejny lot wykonał w 1998 roku na pokładzie wahadłowca Discovery.
John Glenn miał wtedy 77 lat, więc był sporo starszy od niejednego przeciętnego seniora.
Był i jest do tej pory najstarszym człowiekiem, jaki był w kosmosie.
W czasie swojego przemówienia w 2008 roku, z okazji 50 lecia NASA wspomniał o roli, jaką odgrywa edukacja w Stanach, proces poznawania podstaw i rozwijanie nauki w nowym kierunku. Glenn powiedział, że jego zdaniem naukowcy z NASA zgłębili i zgłębiają obszar nauki o kosmosie, co przekłada na niesamowity jej rozwój.
Przemija pokolenie pionierów kosmicznych wypraw. Amerykańscy kosmonauci z wypraw takich, jak Mercury, Gemini, Apollo byli symbolem potęgi USA. Zachęcali do naśladowania cały świat, który podziwiał astronautów i NASA.
Wczoraj wrócił na zawsze w przestworza kosmonauta John Glenn, ostatni z „Siódemki Mercury”.
Technologia, w jakiej budowano 50 lat temu w NASA systemy do wystrzeliwania statków kosmicznych, do dzisiaj robi niesamowite wrażenie, jednak amerykański podbój kosmosu stanął w miejscu.
Dopóki był to wyścig między ZSRR i USA trwały loty w kosmos, na księżyc, w tej chwili jedynym spektakularnym działaniem, jakie ma miejsce jest badanie Marsa.
John Glenn był jednym z prekursorów. Chociaż i w tej chwili lot w kosmos jest na pewno ogromnym wyzwaniem, to w czasach, gdy dokonywał tego Glenn, po wielu nieudanych próbach, wymagało to ogromnej odwagi.
Lot Mercury 6, w którym uczestniczył John Glenn mógł skończyć się tragicznie, gdyby nie opanowanie astronauty. Udało mu się sprowadzić bezpiecznie lądownik na Ocean Atlantycki.
To czego dokonał sprawiło, że był traktowany w Stanach Zjednoczonych jak bohater narodowy.
Barack Obama odznaczył John’a Glenn’a w 2012 roku Prezydenckim Medalem Wolności.
Astronauta przez ostatnie 24 lata życia pełnił odpowiedzialną funkcję senatora stanu Ohio.
John Glenn był ostatnim żyjącym z tzw. „Siódemki Mercury”, czyli grupy amerykańskich kosmonautów, którzy wyruszyli na podbój kosmosu.
Życie Glenn’a powinno być wzorem dla wielu seniorów, którzy nie powinni zapominać o sowich marzeniach mimo starszego wieku.