Jutro Wigilia i oczywiście mamy już śledzie, może więc tym razem przyrządzimy wigilijne śledzie w oleju lnianym.
Olej lniany wyciskany na zimno z nasion lnu, znany był już Starożytnym Grekom i Rzymianom. Hipokrates zalecał go jako świetny środek na bóle podbrzusza i zapalenia błon śluzowych. Gandhi mawiał, że gdziekolwiek siemię lniane jest spożywane dość regularnie, tam ludzie cieszą się lepszym zdrowiem.
Badania naukowe dowodzą wartości zdrowotnej nasion lnu, których największą zaletą są nienasycone kwasy tłuszczowe omega 3 i omega 6. Dzięki nim redukowany jest wysoki poziom złego cholesterolu i podwyższany poziom dobrego.
Wielonienasycone kwasy tłuszczowe nie są produkowane przez ludzki organizm, więc muszą być dostarczane w postaci żywności lub suplementów.
Kwasy niezbędne są do prawidłowego transportu lipidów we krwi a zwłaszcza cholesterolu. Zawarte w oleju lnianym kwasy tłuszczowe są głównym budulcem wszystkich komórek naszego ciała i biorą udział w licznych procesach życiowych. Odpowiadają za prawidłowe funkcjonowanie przewodu pokarmowego, układu oddechowego, nerek a także narządów rozrodczych.
Warto więc sięgnąć po olej lniany przyrządzając śledzie na wigilijny stół.
Wigilijne śledzie w oleju lnianym to pyszna i zdrowa potrawa.
Przygotowanie tego rodzaju śledzi nie wymaga większego wysiłku ani poświęcenia większej ilości czasu niż w przypadku klasycznych śledzi, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Różnica jest jednak ogromna pod względem walorów smakowych i zdrowotnych.
Pół kilograma śledzi, dobrej jakości, należy namoczyć w wodzie na kilka godzin a następnie opłukać, osuszyć i pokroić w kawałki. 3-4 cebule pokroić w drobną kosteczkę i skropić octem winnym, jabłkowym lub sokiem z cytryny. W słoiku należy układać na zmianę cebulę oraz kawałki śledzia a na koniec wszystko zalać olejem lnianym i zostawić na kilka godzin w chłodnym miejscu.
Śledzie w oleju lnianym smakują wybornie i niepowtarzalnie. Są potrawą wspaniałą smakowo i bardzo zdrową, dlatego wartą wypróbowania a Święta są najlepszą do tego okazją.