Czynnikiem zwiększającym ryzyko ciężkiego przebiegu choroby COVID-19 (czyli choroby wywołanej nowym koronawirusem) jest z całą pewnością podeszły wiek. Na przykładzie zachorowań w Chinach i we Włoszech widać, że prawdopodobieństwo zgonu jest wyższe u pacjentów powyżej 60 roku życia, natomiast u osób mających 80 lat i więcej takie prawdopodobieństwo oscyluje w granicach 15%. Pacjent, który przekroczył 80-ty rok życia boryka się w większości przypadków z kilkoma chorobami współistniejącymi, dlatego leczenie kolejnej choroby jaką jest COVID-19, nastręcza problemów.
Choroby osłabiające odporność organizmu
Osoby starsze mogą cierpieć na schorzenia spaczające funkcjonowanie układu odpornościowego, mówimy tu zwłaszcza o chorobach tkanki łącznej np. reumatoidalnym zapaleniu stawów, a także o chorobach mających podłoże autoimmunologiczne. Pacjenci tacy zażywają leki osłabiające odpowiedź immunologiczną, aby nie dopuścić do niszczenia komórek własnego organizmu. Wspomniane farmaceutyki, zwane lekami immunosupresyjnymi, z jednej strony pomagają choremu funkcjonować ze schorzeniem z grupy autoagresji, ale z drugiej strony uwrażliwiają go na różnorakie infekcje, w tym na zakażeniem koronawirusem SARS-CoV-2.
Osoby cierpiące na nowotwory stosują w trakcie chemioterapii leki z grupy cytostatyków. Preparaty te działają toksycznie na komórki nowotworowe, ale też upośledzają prawidłowe funkcjonowanie organizmu, mogą doprowadzić do znacznego obniżenia odporności, nawet do poziomu zagrażającego życiu. Wyniszczenie ustroju z powodu walki z nowotworem jest kolejnym czynnikiem zwiększającym ryzyko zakażenia koronawirusem.
Cukrzyca a koronawirus
O podatności diabetyka na infekcję wirusową decyduje to, czy cukrzyca jest wyrównana metabolicznie. Pacjenci mający wysokie wartości poziomu glukozy we krwi oraz tacy, u których doszło do rozwoju powikłań związanych z długim czasem trwania choroby, są narażeni w większym stopniu na infekcje niż osoby z wyrównanym metabolicznie schorzeniem.
Z drugiej strony każde zakażenie, a zwłaszcza to przebiegające z gorączką, powoduje wzrost zapotrzebowania na insulinę. Ważne jest odpowiednie dostosowanie dawki leku w przypadku osób leczonych preparatami insuliny, w przeciwnym razie infekcja może spowodować kwasicę ketonową prowadzącą do śpiączki cukrzycowej, a nawet do śmierci. U pacjentów ciepiących na wyrównaną cukrzycę typu 2, leczonych farmaceutykami doustnymi, zakażenie może doprowadzić do hiperglikemii, co wymusza konieczność włączenia czasowej insulinoterapii. Leczenie infekcji wymaga również podania medykamentów, które mogą skutkować podniesieniem stężenia glukozy we krwi.
Przewlekłe choroby układu oddechowego
Seniorzy cierpiący na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP) narażeni są na wystąpienie zaostrzeń tej choroby pod wpływem oddziaływania koronawirusa na pęcherzyki płucne. POChP doprowadza do obniżenia rezerw oddechowych (część płuc, z której korzystamy przy wykonywaniu dużego wysiłku lub przy znalezieniu się w miejscu o zmniejszonej zawartości tlenu w powietrzu, np. w górach), a choroba COVID-19 powoduje dodatkową ich redukcję.
Do uszkodzenia płuc dochodzi także u palaczy papierosów. Czynne oraz bierne palenie tytoniu zwiększa prawdopodobieństwo rozwoju infekcji dolnych dróg oddechowych, co może torować drogę dla rozwoju zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Uszkodzenia układu oddechowego wywołane paleniem tytoniu sprzyjają wystąpieniu ciężkich symptomów COVID-19, prowadzących do pojawienia się niewydolności oddechowej.