Jeden z warszawskich szpitali od kilku miesięcy wykorzystuje osocze ozdrowieńców do leczenia pacjentów z COVID-19. Utworzono w tym celu specjalne pomieszczenie służące do pobierania i tworzenia preparatu zawierającego przeciwciała przeciwko koronawirusowi. Wspomniane przeciwciała mają za zadanie złagodzenie istniejącego w ustroju stanu zapalnego. Procesy zapalne odpowiadają za ciężki przebieg COVID-19 i konieczność hospitalizacji pacjenta. Badania prowadzone na około 100 osobach chorych pokazały, że dwukrotne zaaplikowanie im osocza ozdrowieńców w odstępie 24-48 godzin prowadzi do zmniejszenia intensywności symptomów choroby oraz skrócenia czasu jej trwania. Preparat wpływa także na obniżenia poziomu śmiertelności z powodu zakażenia koronawirusem. Osocze ozdrowieńców wykorzystywane jest nie tylko w Polsce, ale do tej pory brak było wystarczających badań klinicznych pozwalających stwierdzić, że taki typ terapii odnosi pozytywne skutki w leczeniu COVID-19. Poza podawaniem powyższego preparatu należy też aplikować chorym inne farmaceutyki. Czy osocze ozdrowieńców może pomóc każdemu pacjentowi?
Aby leczenie odniosło pożądany skutek, preparat musi być podany chorym w stanie umiarkowanie ciężkim, ale nie łagodnym. Osoby będące w stanie krytycznym również nie skorzystają z powyższej metody leczenia, gdyż procesy zapalne są u nich zbyt zaawansowane.
Dostępność osocza
Na COVID-19 zapadają coraz młodsi pacjenci, którzy mają szansę przejść chorobę łagodnie i zostać dawcami osocza. Preparat aplikuje się choremu zgodnie z jego grupą krwi. Niestety problemem jest dostępność osocza otrzymanego z rzadkich grup krwi, bowiem ilość ozdrowieńców mających np. grupę BRh- czy ABRh- jest ograniczona. Kolejny kłopot powoduje stale wzrastająca ilość chorych w ciężkim stanie, którzy wymagają hospitalizacji. Widzimy więc, że zapotrzebowanie na omawiany preparat jest większe niż możliwości jego pozyskania. Istotne jest to, iż nie każda osoba, która przechorowała COVID-19 może oddać osocze. Potencjalny dawca musi spełnić ścisłe wymogi, a następnie ocenia się, czy przeciwciała w pobranym preparacie są odpowiedniej jakości oraz czy jest ich wystarczająco dużo. U niektórych ozdrowieńców przeciwciała utrzymują się ponad 5 miesięcy co sprawia, że taka osoba może oddać osocze kolejny raz. Czasami zdarza się, że poziom przeciwciał maleje po 3 miesiącach i wtedy ponowne pobranie nie ma sensu.
.