Znajomość pierwszej pomocy dla osób przechodzących napad padaczki jest bardzo ważna nie tylko gdy mamy taką osobę w rodzinie lub wśród bliskich znajomych. W każdej chwili możemy być świadkami przykrego zdarzenia, dlatego warto wiedzieć jak się zachować, tak by choremu pomóc, a nie zaszkodzić.
Napad padaczki ciężko jest przewidzieć, chociaż niektórzy chorzy odczuwają wcześniej niepokojące objawy, jak np.:
- ogólnie złe samopoczucie,
- odczuwanie dziwnych smaków lub zapachów,
- drżenie kończyn.
Często jednak do napadu padaczki dochodzi nagle, bez wcześniejszych symptomów ostrzegających, dlatego epileptyk może upaść podczas pobytu poza domem, a my możemy stać się świadkami takiego zdarzenia. Jeśli nie znamy chorego zawsze trzeba wezwać pogotowie ratunkowe. Zanim jednak karetka dotrze bezwzględnie konieczne jest udzielenie pomocy.
Jak się zachować widząc chorego z napadem padaczki?
Najważniejsze jest zachowanie spokoju, co przede wszystkim pozwoli na racjonalne myślenie, a także ułatwi poinformowanie karetki o dokładnej lokalizacji chorego. Zerknij na szyję i nadgarstki osoby nieprzytomnej – zdarza się, że chorzy na epilepsje noszą bransoletki informujące o chorobie.
Kolejną, bardzo ważną kwestią jest zapewnienie choremu bezpieczeństwa, zwłaszcza jeśli do napadu dochodzi w zatłoczonym miejscu, na chodniku, czy w autobusie. Jeśli to możliwe, należy odsunąć wszystkie niebezpieczne, twarde przedmioty, o które chory mógłby się uderzyć lub skaleczyć. Nie wolno natomiast przenosić chorego!
Nie należy również wkładać niczego dużego pod głowę chorego (poduszki, koce, ubrania), ponieważ wówczas pochylona głowa utrudnia oddychanie, a chory mógłby się zakrztusić. Jeśli to możliwe, układamy chorego na boku, co zapobiegnie ewentualnemu zachłyśnięciu śliną. Można lekko przytrzymać głowę dłońmi, co ochroni ją przed urazem. Nie można jednak głowy podnosić, a jedynie delikatnie osłaniać!
Dla ułatwienia choremu swobody oddychania można np. rozpiąć mu koszulę, zdjąć krawat, czy pasek.
Istnieje błędne przekonanie, że podczas napadu padaczki choremu trzeba włożyć coś między zęby, tak by zapobiec przygryzieniu języka – nigdy tego nie rób! Wpychanie na siłę jakichkolwiek przedmiotów może utrudnić oddychanie i bardzo zaszkodzić. Przygryzienie języka rzeczywiście może się zdarzyć, ale nie jest groźne. Nie należy również podawać choremu w trakcie napadu niczego do picia i do jedzenia.
Nie należy również przytrzymywać chorego na siłę starając się powstrzymać drgawki. Działania takie nie przyniosą rezultatów, ponieważ podczas padaczki ciałem kieruje układ nerwowy, a usilne przytrzymywanie chorego może przynieść więcej szkody niż pożytku.
