Życie seksualne seniorów istnieje i co więcej, często ma się całkiem dobrze. Amerykańscy naukowcy twierdzą, że ponad 50% mężczyzn i ok. 40% kobiet po 60-tce prowadzi aktywne życie erotyczne. O ile w stałych związkach wydaje się to być romantyczne, piękne i stosunkowo bezpieczne, o tyle zagrożeniem dla zdrowia osób starszych są wszelkie skoki w bok i niespodziewane przygody łóżkowe. Lekarze biją na alarm zauważając, że w pewnym wieku zaczynamy zapominać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa! Brak ryzyka tzw. „wpadki” usypia czujność i wielu seniorów rezygnuje z używania antykoncepcji. Co za tym idzie, niewielu dba o zabezpieczenie w postaci prezerwatywy. To jeden z największych, choć nie jedynych błędów, jakich dopuszczają się seniorzy w „tych” sprawach.
Nieodpowiedzialny seks seniorów
Jeśli ktoś uważa, że jest to problem dotykający wyłącznie młodych, niedoświadczonych ludzi, to zdecydowanie jest w błędzie! Seniorzy doskonale wiedzą, jak powinni się zachowywać, jednak gubi ich rutyna. O ile w stałych związkach rzadziej pojawia się problem chorób przenoszonych drogą płciową, o tyle jest on widoczny w przypadku osób, które zostały same i chcą przeżyć drugą młodość. Często to owdowienie wpływa na podjęcie decyzji o nawiązaniu mniej lub bardziej zażyłej relacji z kimś innym. Taka znajomość niejednokrotnie prowadzi do łóżka, a tam naprawdę wiele osób zapomina o zabezpieczeniu. Czasem dlatego, że przez lata w związku z jedną osobą nie trzeba było się tym przejmować, a czasem dlatego, że po prostu dawno w ogóle nie podejmowało się aktywności seksualnej. W dodatku seniorzy dorastali w czasach, gdy edukacja seksualna nie była popularna, więc chodzi również o brak wiedzy. Bez względu na powód – lepiej na czas przypomnieć sobie o ochronie! Tym bardziej że szacunki ekspertów są zatrważające – przypuszcza się, że zaledwie 25% seniorów użyło prezerwatywy podczas stosunku z nowym partnerem, a niemal połowa nigdy nie sprawdziła, czy jest nosicielem wirusa HIV.
Choroby przenoszone drogą płciową wśród seniorów
Mówiąc o chorobach wenerycznych, europejscy i amerykańscy lekarze wyliczają, że seniorzy najczęściej zarażają się kiłą i rzeżączką. W ostatnich dekadach wśród seniorów zaobserwowano też wzrost zachorowalności na chlamydię, a nawet syfilis. Choć ten wydaje się chorobą niemal zapomnianą, to w latach 2007-2011 w USA odsetek chorujących na niego osób powyżej 65. roku życia wzrósł aż o 52%! Nie powinno to jednak dziwić, gdy doda się, że z badań wynika, iż tylko 6% amerykańskich seniorów sięga po prezerwatywę. W Polsce nie należy spodziewać się lepszych wyników. Brakuje oficjalnych badań na ten temat, ale może to oznaczać tylko tyle, że seks seniorów pozostaje tematem tabu i nie są prowadzone akcje informacyjne, które mogłyby zwrócić uwagę osób starszych na problem, jakim jest niebezpieczny seks.
Szaleństwa w sanatoriach i nie tylko
Przygodny seks jest szczególnie popularny w sanatoriach. Warto podkreślić, że w uzdrowiskach krótkotrwałe przygody seksualne zdarzają się także osobom pozostającym w stałych związkach. Często zdarza im się wyjechać samotnie po raz pierwszy od lat, a gdy poczują zew wolności, przestają nad sobą panować. Jest to jeszcze trudniejsza sytuacja, ponieważ ewentualne zarażenie grozi również zdrowiu życiowego partnera danego kuracjusza. Seks bez zabezpieczeń bywa również problemem w domach opieki. Nietrudno tam o szczególną zażyłość, gdy można przebywać w czyimś towarzystwie przez wiele godzin dziennie. Poza tym, osoby starsze niejednokrotnie decydują się na niezobowiązujące doświadczenia ze swoimi znajomymi. Bywa tak najczęściej w przypadku owdowienia i próby odnalezienia szczęścia u osoby, którą dobrze się zna. Należy pamiętać, że nawet długotrwała znajomość nie zwalnia z potrzeby zachowania ostrożności!
Inne konsekwencje przygód seksualnych seniorów
Problemy zdrowotne to jednak nie jedyne skutki nieprzemyślanych zachowań seksualnych. Tak samo, jak we wcześniejszych latach, tak i na emeryturze wiele osób kończy takie przygody ze złamanym sercem. Niestety, nie raz i nie dwa dochodzi do tego także złamane życie rodzinne. O ile w młodszym wieku łatwiej jest pozbierać się po zdradzie i rozpadzie małżeństwa, tak po spędzeniu ze sobą kilkudziesięciu lat, taki zawód może być wyjątkowo bolesny. Cierpią na nim nie tylko małżonkowie, ale też dzieci, a niejednokrotnie wnuki, a nawet prawnuki. Odpowiedzialność za ból osób trzecich staje się więc nieporównywalnie większa niż na wcześniejszych etapach życia. Dla seniorów pozostających w związkach nieprzemyślane przygody erotyczne stają się więcej podwójnym ryzykiem.