Starsze osoby powinny być czujne; seniorzy uwaga na pozornych pomocników!
W Warszawie pokazały się kartki z dziwną deklaracją pomocy, przyklejone na ścianach domów jednej z dzielnic.
Jakiś wyjątkowy, jak na dzisiejsze czasy, altruista napisał, że deklaruje za dramo pomoc i opiekę nad osobą starszą i samotną. Na końcu jest wzmianka, że jest gotów przejąć również zadłużenie finansowe seniora. Pierwsza połowa deklaracji wydaje się być nawet do przyjęcia, jeśli ktoś ma naturalnie dobre serce i szlachetną wolę poświęcenia się opiece nad starszą osobą, ale o co chodzi w drugiej?
Podobna deklaracja, wyjątkowo charytatywnej pomocy, ukazała się w postaci ogłoszenia na jednym z ogólnopolskich portali. Okazało się wtedy, że osoba, która deklarowała pomoc przy opiece nad seniorem, to po prostu człowiek, który chce przejąć dobra starszej osoby w swoje posiadanie.
Może nie każdy senior zorientowałby się w zamiarach rzekomego altruisty, ale po dłuższej rozmowie osoby trzeźwo myślącej z tym panem można było przekonać się jakie są jego faktyczne zamiary.
Wsparcie było uwarunkowane bardzo konkretnymi kwestiami, koniecznymi do zrealizowania na wstępie. Senior miał na początku deklarowanej nad nim opieki przepisać własność swojego mieszkania na pana altruistę.
Na mieście ukazały się dziwne ogłoszenia; seniorzy uwaga na pozornych pomocników!
Można domyślać się, że deklarowana pomoc albo byłaby znikoma albo wręcz żadna. Aż strach pomyśleć jak faktycznie wyglądałaby, biorąc pod uwagę fakt, że pan altruista „odziedziczył” w ten sposób już dużo mieszkań. Jak wspomniał po wyremontowaniu sprzedawał je.
Człowiek ten jest bardzo pewny siebie, ponieważ najwyraźniej nikt do tej pory nie wyciągnął w stosunku do niego żadnych konsekwencji za jego „dobre serce”. Kto z resztą miałby to zrobić ? Jego ogłoszenia są skierowane do stricte samotnych osób starszych i podkreśla ten fakt dobitnie. Nikt wobec tego nie upomni się o los tych ludzi, którzy w swojej wyjątkowo beznadziejnej sytuacji, gdy chorzy i samotni, poszukując jakiegokolwiek wsparcia, padają ofiarami oszusta.
Oczywiście prawnie nie można się też do niczego przyczepić, ponieważ zależy od wolnej woli samodzielnych ludzi, jakimi w końcu są seniorzy.
Ponieważ treść w ogłoszeniu w Internecie oraz na ogłoszeniach rozwieszonych na ulicach Warszawy jest podobna można domniemywać, że jest tego samego autorstwa albo pan altruista znalazł naśladowców.
Ogłoszenia rozwieszone są w dzielnicy, gdzie mieszka bardzo dużo starszych osób, ale też są dość drogie mieszkania.
Wielu seniorów w desperacji i całkiem nieświadomie może skusić takie ogłoszenie.
Ku rozwadze warto napisać, że zamiast skracać sobie życie i robić prezent oszustowi, lepiej po prostu sprzedać mieszkanie a pieniądze przeznaczyć na pobyt w dobry centrum opieki dla seniorów, z gwarantowaną wsparciem medycznym.