Szukaj

Sportowiec na siłę

Sportowiec na siłę

Wiele osób w momencie, gdy zauważa u siebie proces starzenia się, chcąc uchronić się przed tym rzuca się w wir działań sportowych jako sportowiec na siłę.

Pogoda co prawda nie sprzyja, ale wciąż widać biegaczy i rowerzystów, na kortach więcej teraz tenisistów, panowie wypełniają sale siłowni i  katują swoje zdrowie w pogoni za uciekającą młodością.

Przykładem na to, jak wiele osób niewłaściwie traktuje uprawianie sportu niech będzie poniższa historia.

W sali pewnej kliniki rehabilitacyjnej pan w wieku około 50+ opowiada rehabilitantowi o swoich problemach zdrowotnych. Zapomina przy tym, że dzielą go od innych pacjentów tylko materiałowe przepierzenia.

Jego opowieść mimo woli staje się udziałem wszystkich pacjentów oddziału.

Senior ubolewa nad doskwierającym mu bólem barku. Z jego opowieści wynika, że trenował tenis. Fizjoterapeuta sugeruje, że najwyraźniej przeforsował rękę i radzi seniorowi, by odpoczął trochę i poddał się leczeniu. Takie rozwiązanie nie odpowiada jednak zawziętemu na sport mężczyźnie. Stwierdza, że może teraz, skoro boli go bark, będzie dla odmiany biegał, nie obciążając w ten sposób ręki. Słowa te brzmią śmiesznie, ponieważ właśnie trwa zabieg, w czasie którego rehabilitant zajmuje się naciągniętym ścięgnem w nodze owego seniora. Jak wynika z komentarza fizjoterapeuty, pan nadwyrężył nogę w wyniku nadmiernego przeforsowania bieganiem. Pracownik rehabilitacji grzecznie sugeruje więc, że najlepiej byłoby gdyby starszy pan po prostu odpoczął trochę a potem najwyżej poszedł na spacer i na jakiś czas trochę odpuścił sobie z uprawianiem sportu, ponieważ jeśli tego nie zrobi za moment mogą w konsekwencji pojawić się poważne problemy. Mężczyzna jednak oświadcza na to, że musi mieć kondycję, bo ma partnerkę młodszą o 20 lat.

Ideał człowieka, jaki narzucają nam czasy, w jakich żyjemy to zdrowy, wysportowany, młodo wyglądający i zadowolony z życia osobnik. Należy więc przypuszczać, że jest to przyczyna powstawania wszechogarniającego trendu  do uprawiania jakiegoś sportu, bez względu na konsekwencje.

Wysiłek i cierpienie, jakie zadają sobie starsze osoby, byle tylko sprostać temu trendowi, czasami przekracza ich możliwości wytrzymałościowe. Ćwiczenia często przerastają ich możliwości, ale nieustannie mają ogromną potrzebę wymiernego efektu.

Sportowiec na siłę to nie jest dobry pomysł dla osób starszych, które nie mają lekarskiej akceptacji na uprawianie danej dziedziny sportu.

Maratony są bardzo popularną formą sportu w ostatnich latach. Jednak częste wizyty, w czasie ich trwania, karetek pogotowia na sygnale, dowodzą, że nie wszyscy są gotowi kondycyjnie na tak ekstremalny wysiłek.

Praktycznie każdego tygodnia odbywa się wiele maratonów i prawie każda osoba może się zgłosić i pobiec. Maraton to dla wielu osób po prostu bieganie. Na tego typu imprezach każdy dostaje medal. Media i rodzina pełne podziwu, więc uczestnik paraduje dumny ulicami miasta, z medalem na piersiach, otulony złotą folią ciepło ochronną i butelką wody w dłoni. Oczywiście ubrany w odpowiedni strój i buty za przeciętną średnią pensję. To chwila chwały. Dla wielu to pasja z pewnością i przyjemność, ale dla wielu starszych osób to udowadnianie sobie, że czas nie istnieje.

Gdy organizm jest sprawny i nie ma przeciwwskazań to jak najbardziej warto uczestniczyć w maratonach, by realizować swoje marzenia, dbając jednocześnie o kondycję. Jednak parę takich biegów dla osób słabych zdrowotnie i wizyta u kardiologa lub ortopedy może okazać się końcem doświadczeń sportowych seniora. O szczęściu mogą mówić, którzy mają szansę na taką wizytę, ponieważ trzeba pamiętać, że niestety doświadczenia takiego maratończyka mogą również skończyć się na SOR’ze.

W swoich porywach sportowych ponad siłę, wielu seniorów robi to, ponieważ stara się dorównać wymaganiom swoich młodszych partnerek. Jest to pokaz możliwości fizycznych.

Wiele starszych osób coś ćwiczy, by dogonić przemijającą młodość, ale większość po prostu rozumie, że aktywność sportowa to klucz do zdrowia.

Seniorki są jakby mniej widoczne w tym trendzie usportawiania . W większości obarczone macierzyństwem, obowiązkami i pracami domowymi nie mają zbytnio czasu wolnego ani siły na ćwiczenia fizyczne. Prędzej można je spotkać na zajęciach grupowych jogi lub na basenie.

Sport nie zawsze prowadzi do zdrowia i należy o tym pamiętać, podejmując decyzję o uprawianiu jakiejś dyscypliny. Zawsze należy skonsultować to z lekarzem

Dla własnego dobra warto pamiętać, że pewnym wieku rozsądek powinien być obowiązkową cechą.