Immunoterapia szybko wyłania się jako przyszłość leczenia raka, naukowcy twierdzą: Twój własny system immunologiczny potrafi pokonać raka.
Terapia polega na wykorzystaniu układu odpornościowego do walki z rakiem od wewnątrz.
Amerykańska Administracja do spraw żywności i leków zatwierdziła ostatnio lek immunoterapeutyczny o nazwie Keytruda.
Stymuluje on układ odpornościowy organizmu w leczeniu pierwszego rzutu nowotworowego u pacjentów z przerzutowym niedrobnokomórkowym rakiem płuc.
Innymi słowy, lek może być pierwszą zastępczą formą leczenia chorego pacjenta zamiast chemioterapii.
Twój własny system immunologiczny potrafi pokonać raka – takie są rezultaty badań amerykański naukowców.
Immunoterapeutyczna Keytruda jest jedynym lekiem zatwierdzonym do leczenia pierwszego rzutu w tej grupie pacjentów.
Wydaje się więc, że w przyszłości ochroną przed rakiem może być nasz własny układ odpornościowy.
– Jak dokładnie to działa i jakie są tego zalety i wady?
– Co to jest immunoterapia raka?
„Immunoterapia z pewnością stanie się niezależnym sposobem leczenia nowotworów”
– twierdzi dr Philip Greenberg, szef immunologii w Centrum Badań nad Rakiem Fred’a Hutchinson’a w Seattle.
„Zawsze mówimy o trzech filarów terapii nowotworów – radioterapii, chemioterapii i chirurgii.
Teraz powstał czwarty filar, którym jest immunoterapia,” – dodał.
Lekarz z Nowego Jorku, Dr William Coley od 1981 roku poświęcił swoją karierę badaniom nad rakiem.
Coley jest czasem określany jako „ojciec immunoterapii nowotworów”.
W trakcie swojej kariery, zauważył on, że infekcje u pacjentów z nowotworami były niekiedy związane z regresję choroby.
Zaskakujące odkrycie skłoniło go do przypuszczeń, że celowa produkuja infekcji u pacjenta może pomóc w leczeniu raka.
Aby przetestować ten pomysł, Coley stworzył mieszankę bakterii i wykorzystał ten koktajl, by pobudzić układ odpornościowy pacjenta.
Dokonał tego nie tylko na infekcję, ale także na coś innego w organizmie czym jest nowotwór.
W jednym z przypadków, gdy Coley wstrzyknął bakterie paciorkowca pacjentowi z rakiem, nowotwór pacjenta zniknął.
Stało się tak dlatego, że przypuszczalnie został zaatakowany przez układ odpornościowy.
Lata wcześniej niemiecki lekarz dr Paul Ehrlich, który zdobył Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny w 1908 roku, zaproponował tłumienie za pomocą układu odpornościowego powstawania nowotworów.
Jednak dopiero na początku 2000 roku hipoteza ta stała się bardziej powszechna.
Wpływ miały na to wyniki badań Instytutu Badań nad Rakiem.
„Immunoterapia nowotworów odnosi się do leczenia, które wykorzystuje własny układ odpornościowy pacjenta.
Rozpoznaje on, kontroluje i miejmy nadzieję, ostatecznie leczy raka”
– powiedział Jill O’Donnell-Tormey, prezes Instytutu Badań nad Rakiem, w trakcie konferencji w Nowym Jorku, w ubiegłym miesiącu.
Jeden z najbardziej znanych pacjentów z chorobą nowotworową, który otrzymał leczenie w formie immunoterapii jest były prezydent USA Jimmy Carter.
Miał śmiertelną postać raka skóry zwanego czerniakiem.
W ubiegłym roku ogłosił, że jest wolny od raka po przejściu kombinacji chirurgii, promieniowania i immunoterapii.
Carter brał Keytrudę.
Lek jest zatwierdzony do leczenia czerniaka, niedrobnokomórkowego raka płuc oraz raka głowy i szyi.
Jednak nie jest to jedyna opcja zatwierdzonej immunoterapii.
Immunoterapia występuje w wielu formach –
- terapii z podaniem w postaci szczepionki,
- terapii przeciwciałami,
- leków.
Mogą one być podawane przez wstrzyknięcie, w postaci pigułek lub kapsułek, miejscowo w postaci maści lub kremu, albo przez cewnik.
Pierwszego zabieg z użyciem szczepionki na raka o nazwie sipuleucel-T lub Provenge miał miejsce w roku 2010.
Była to stymulacja odpowiedzi układu odpornościowego na komórki raka prostaty.
Kolejny zabieg szczepionką o nazwie T-VEC lub Imlygic, został zatwierdzony w 2015 roku w leczeniu niektórych pacjentów z przerzutami czerniaka.
Przeciwciała, białka krwi, odgrywają kluczową rolę w systemie immunologicznym i mogą być wytwarzane w laboratorium, aby pomóc układowi immunologicznemu niszczyć komórki nowotworowe.
Dodatkowo, istnieją liczne środki immunoterapeutyczne w badaniach klinicznych.
Wysoka cena nowych leków immunoterapeutycznych powoduje, że są one niedostępne dla zwykłych ludzi.
Ponadto wielu naukowców ostrzega, że zarówno lekarze, jak i pacjenci powinni przygotować się na potencjalne poważne skutki uboczne stosowania nowej terapii.
Pobudzanie układu odpornościowego w wyniku takich terapii może powodować reakcje skórne, objawy grypopodobne, kołatanie serca, biegunkę i ryzyko infekcji.
Jedną z najlepszych cech immunoterapii jest to, że jest bardzo precyzyjna. Zabija chore tkanki nie naruszając zdrowej, a więc w pewnym sensie, immunoterapia jest mniej toksyczna niż inne terapie.
- Wyzwania immunoterapii
Eksperci twierdzą, że mają nadzieję na lepsze zrozumienie tego, dlaczego niektórzy pacjenci mogą mieć inne odpowiedzi na immunoterapię niż pozostali.
Naukowcy muszą lepiej zrozumieć zachowanie nie tylko układu odpornościowego, ale także guzów nowotworowych i nie jest to prostym zadaniem.
„Jeśli istnieje przekonanie, że jest to łatwe, że to pomyłka. Myślę, że nasze laboratorium spędzi dziesiątki lat próbując dowiedzieć się, jak manipulować odpowiedzią immunologiczną,” powiedział przedstawiciel Instytutu Badań nad Rakiem.
„Jestem pewien, że immunoterapia będzie niezwykle przydatna. Tylko w tej chwili jesteśmy ograniczeni technologicznie w tym, co można zrobić.”