Policja i media alarmują – Uwaga telefoniczni oszuści atakują !
Oszuści sięgają po nowe metody, by okradać ludzi. Szczególnie narażone są, jak w większości tego typu sytuacji, starsze osoby.
Jesteśmy stale atakowani przez telefon z nieznanych numerów. Dzwonią do nas akwizytorzy i przedstawiciele firm, nagabując do skorzystania z wszelkich promocji. Nasze dane, choć rzekomo chronione, jakimś cudem dostają się we władanie różnych firm i nieoczekiwanie otrzymujemy od nich mnóstwo telefonów. Mimo, że staramy się nie udostępniać nikomu naszych danych osobowych, one jednak stają się częścią systemu, który w założeniu manipuluje ludźmi.
Akwizycja to jedno a oszustwo to coś całkiem odmiennego i niebezpiecznego, dlatego uwaga telefoniczni oszuści atakują.
Przerobiliśmy już smsy, które potrafiły wyciągać z portfela naiwnej osoby mnóstwo pieniędzy. Obietnica wygranej, nagrody skusiła wiele osób, które w nieskończoność wysyłały smsy, za które pod koniec okresu rozliczeniowego przychodziły niebotyczne rachunki.
Teraz oszuści wymyślili kolejną pułapkę finansową na nieświadome niczego osoby. Można utracić wszystkie pieniądze, jakie posiada się na koncie, jeśli tylko wypowie się jedno słowo w odpowiedzi na telefon. W USA i całej Europie policja odnotowuje coraz więcej takich przypadków.
Najbardziej są zagrożone osoby, które mają zwyczaj odbierać wszystkie połączenia przychodzące, nie kontrolując z jakiego pochodzą numeru. Przecież to może próbować dodzwonić się ktoś z ważną informacją z pracy, ze szkoły a może z urzędu.
Takie rozumowanie jest niestety błędne, ale to właśnie do tak myślących osób usiłują dodzwonić się oszuści.
Jeśli z nieznajomego numeru wykonane zostanie połączenie a w słuchawce zostanie zadane pytania „Czy dobrze mnie Pan/Pani słyszy?” , pod żadnym pozorem nie należy odpowiadać „TAK”. Koniecznie trzeba natomiast natychmiast przerwać połączenie, które jest dziełem oszustów, wykorzystujących nagrany głos do przeprowadzania transakcji zakupów, o których nie mają pojęcia właściciele kont w banku.
W sytuacji, gdy jednak nieopatrznie słowo „TAK” zostało wypowiedziane, bez zwłoki trzeba zgłosić sprawę na policję i zablokować dostęp do bankowego konta.
Złodzieje stosują nagrane słowo „TAK” jako dowód zawarcia umowy zakupu jakiegoś produktu i obciążają finansowo konto swojej ofiary. Sprawa wygląda jeszcze gorzej, gdy w jakiś sposób oszuści wejdą w posiadanie numeru karty kredytowej ofiary.
Należy więc sprawdzać źródło przychodzących połączeń telefonicznych i pod żadnym pozorem nigdy nie odbierać tych nieznanych. Każdą nieprawidłowość, która wydaje się podejrzana warto zgłosić na policję.