Szukaj

Len to lekarstwo sprzed 7 tysięcy lat.

Len to lekarstwo sprzed 7 tysięcy lat.

Większości z nas len kojarzy się głównie z tkaninami na lato, które może nie są zbyt przyjemne w dotyku, ale dzięki swej naturalności pozwalają skórze oddychać – tymczasem mało kto pamięta, że len to lekarstwo sprzed 7 tysięcy lat.

Len nie tylko jest świetnym produktem do wytwarzania ubrań, ale również wspiera nasz organizm w walce z różnymi dolegliwościami. Nasiona tej rośliny najczęściej wykorzystywane są w dolegliwościach układu pokarmowego, skutecznie łagodząc wszelkie podrażnienia i problemy trawienne. Jednak nowe badania naukowe zaskakują, ponieważ len może okazać się świetnym antybiotykiem.

Bakterie we współczesnym świecie stają się odporne na coraz większą ilość antybiotyków. Chociaż to niezwykle proste organizmy, jednak w wyniku zakażenia nimi co roku umiera ponad 25 tysięcy mieszkańców Europy. Medycyna stara się dogonić powstające nowe mutacje bakterii, ale niestety ten wyścig przegrywa, ponieważ nowe szczepy stają się odporne na wszystkie dostępne specyfiki.

W takiej sytuacji warto zwrócić się po pomoc do natury.

Len to lekarstwo sprzed 7 tysięcy lat, więc skoro pomagał naszym przodkom, to może i nas wesprze w walce z bakteriami.

Badania nad działaniem leczniczym lnu prowadzone są w naszym kraju we Wrocławiu. Naukowcy z tego pięknego miasta modyfikują genetycznie len, tak by miał jak największą zawartość związków leczniczych. Włókna lniane, dzięki tym modyfikacjom, zostały wyposażone w mnóstwo antyoksydantów, które hamują procesy zapalne i przyspieszają proces gojenia ran. Len tego typu może okazać się pomocny przy leczeniu trudno leczących się owrzodzeń żylnych, ran powstałych w wyniku miażdżycy, zespołu stopy cukrzycowej czy wszelkiego rodzaju odleżyn.

Prawie pół miliona osób w Polsce cierpi na tego typu nie gojące się rany i mogą im pomóc sproszkowane zielone części lnu, z których powstaje żel, który skutecznie wspiera regenerację skóry i likwidację bakterii. Aktywne substancje zawarte w proszku wnikają do komórek bakterii i niszczą je od środka. Dzięki opatrunkom wykonywanym z tego typu lnu wiele osób wreszcie otrzyma pomoc w ich cierpieniu spowodowanym niegojącymi się ranami. W tego typu ranach znajdują się zmutowane szczepy bakterii, na które nie działają już żadne antybiotyki. Skuteczność preparatu została skutecznie przetestowana na tak opornych szczepach bakterii, jak gronkowiec złocisty.

Znane nam wszystkim siemię lniane, czyli nasiona lnu, zawiera związki śluzowe, sterole, kwasy organiczne, enzymy, sole mineralne ( np. magnezu, cynku czy żelaza) oraz silny antyoksydant, witaminę E, która nie bez powodu nosi nazwę witaminy młodości. Siemię lniane posiada w swoim składzie dużą ilość kwasów tłuszczowych wielonasyconych, w tym kwasu linolenowego i linolowego. Kwasy te nie powstają w ludzkim organizmie a wykazują silne właściwości lecznicze. Obniżają poziom cholesterolu, zapobiegają chorobom serca i naczyń krwionośnych, mają korzystny wpływ na odporność organizmu oraz wspierają pracę układu nerwowego. Działają również przeciwzapalnie. Kwasy tłuszczowe nienasycone regulują przemianę materii oraz poprawiają stan skóry.

Siemię lniane chroni w doskonały sposób przewód pokarmowy przed drażniącym działaniem kwasu solnego i zmniejsza stan zapalny przy wrzodach. Jest również świetnym środkiem na kaszel, wspierającym leczenie zapalenie oskrzeli czy krtani. Jego działanie sprawdza się również w likwidacji problemów skórnych.

Fitoestrogeny zawarte w siemieniu lnianym, pomagają w okresie menopauzy, ponieważ działają jak żeński hormon. Lignany, bo taką noszą nazwę, wspierają profilaktykę chorób nowotworowych piersi i chronią organizm przed chorobami układu krążenia.

Nierafinowany i tłoczony na zimno olej lniany to skuteczny środek wpierający walkę z miażdżycą, alergią, chorobami skóry, depresją i chorobą Alzheimera. Olej ten zawiera całe bogactwo kwasów Omega 3.

Badania wrocławskich naukowców mają na celu odkrycie jak największych możliwości lnu w leczeniu ludzkiego organizmu. Naukowcy mają nadzieję, że już wkrótce będą mogli dysponować bezpieczną tabletką, w skład której będzie wchodził antybiotyk na bazie lnu, który będzie w stanie pokonać najbardziej oporne szczepy bakterii, bez naruszania przewodu pokarmowego pacjenta. Wszystko zależy oczywiście od możliwości posiadania odpowiednich środków finansowych na badania.