Jeśli akurat nie zdążyliśmy do piekarni przed zamknięciem lub zabrakło nam pieczywa (a dziś niedziela), oto przepis ratunkowy na domowy, chrupiący bochenek pysznego chleba!
Prostota wykonania sprawi, że wypiek wyjdzie każdemu i każdy może cieszyć się z pajdy swojego chleba np. ze smalcem i ogórkiem.
No to do dzieła!
Składniki (na małą keksówkę):
- 400g mąki orkiszowej (może być pełnoziarnista lub jasna)
- łyżeczka soli himalajskiej
- 10g świeżych drożdży
- łyżka oliwy z oliwek
- 300ml ciepłej wody
- łyżeczka miodu (opcjonalnie)
Dodatkowo do posypania wierzchu: siemię lniane, sezam, płatki owsiane, słonecznik
Przygotowanie:
W rondelku podgrzewamy odmierzoną ilość wody, powinna być lekko ciepła, nie gorąca.
Przygotowujemy rozczyn. Do kubeczka rozkruszamy drożdże, dodajemy 50ml ciepłej wody, łyżeczkę cukru (może być zwykły lub kokosowy) i łyżkę mąki. Dokładnie mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Do miski przesiewamy mąkę orkiszową, dodajemy sól, oliwę z oliwek, miód, resztę ciepłej wody i wyrośnięty rozczyn.
Ciasto wyrabiamy rękoma lub mikserem około 10 minut. Tak przygotowane ciasto przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem i posypanej mąką. Lekko wyrównujemy i przykrywamy bawełnianą ściereczką. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (ciasto powinno podwoić swoją objętość, zwykle zajmuje to około godzinę, w razie potrzeby zostawiamy na dłużej).
Gdy ciasto jest już wyrośnięte, nastawiamy piekarnik na temperaturę 200’C (grzanie góra-dół).
Przed włożeniem do piekarnika wierzch ciasta możemy posmarować mlekiem i posypać wybranymi ziarnami lub płatkami owsianymi.
Pieczemy około 40 minut, do ładnego zrumienienia. Po upieczeniu studzimy chleb na kratce.
Doskonale smakuje jeszcze ciepły, posmarowany samym masłem. Chleb zachowuje świeżość około 3 dni, możemy go również mrozić.
Przepis jest dość uniwersalny, możemy mieszać rodzaje mąk, używać mąki orkiszowej pełnoziarnistej lub jasnej, można też łączyć z mąką pszenną.
Smacznego!