Na pewno niewiele osób zdaje sobie sprawę, że może istnieć coś takiego, jak 500 plus dla emerytów. Od chwili przyjęcia władzy przez PiS wydatki na cele socjalne zostały znacznie zwiększone. Program „500 plus” od dłuższego czasu zasila polskie gospodarstwa domowe, ale partia rządząca nie chce na tym poprzestać. Kolejnym krokiem ma być zasilenie portfeli seniorów.
Świadczenie miałoby być wypłacane emerytom i rencistom raz w roku od 2018 r. Statystyki pokazują, że po wprowadzeniu 500 plus przyspieszyło wzrost gospodarczy. Rodziny kupują więcej i chętniej, gdyż sytuacja finansowa umożliwia im podejmowanie odważniejszych decyzji budżetowych.
W wielu rozmowach ze starszymi osobami przewija się problem braku środków na inne cele niż zakup leków, jedzenie i opłaty rachunków. Jednorazowy zastrzyk gotówki pozwoliłby zrealizować pozostałe potrzeby życiowe, takie jak remont, zakup sprzętu elektronicznego, wycieczka zagraniczna etc.
Aby program pomocy finansowej dla seniorów wszedł w życie, pieniądze przeznaczone na jego pokrycie powinny zostać zapisane w ustawie budżetowej na 2018 r. Sfinansowanie nowego dodatku będzie kosztowało państwo ok. 2,5 mld złotych. Środki w tej wysokości pozwoliłyby pokryć wypłatę świadczenia dla 5-6 mln emerytów i rencistów (wszystkich jest ok. 9 mln). Nie ustalono jeszcze, czy świadczenie byłoby w identycznej wysokości dla wszystkich, czy też różniło się w zależności od wysokości emerytury bądź renty.
Dodatkowe pieniądze na zasadzie 500 plus dla emerytów mogą być już wypłacane w przyszłym roku.
Nie ulega wątpliwości, że dążenie PiS do wprowadzenia dodatku stanowi element kampanii wyborczej. W 2018 roku planowane są wybory samorządowe, rok później – europejskie oraz parlamentarne, zaś w 2020 roku – prezydenckie. Jako że emeryci stanowią bardzo prężną i przede wszystkim aktywnie uczestniczącą w wyborach grupę, partia chce pozyskać ich sympatię. Co więcej, z racji zmian demograficznych, liczba osób starszych będzie się stale zwiększać.
Obecna inicjatywa PiS stanowi rozwinięcie pomysłu z lat 2005-2007, kiedy politycy partii wprowadzili dodatki do najniższych rent i emerytur. O tym, czy pieniądze rzeczywiście zostaną wypłacone seniorom, przekonamy się już za kilka miesięcy.
